Co na żylaki nóg będzie najlepsze?

najlepsze na zylaki

Wygląd się liczy, nikt nie ma co do tego wątpliwości. Szczególną uwagę przywiązują do niego kobiety, wydają więc one dużo pieniędzy, aby zawsze wyglądać promiennie, profesjonalnie i przede wszystkim zachęcająco. Istnieje jednak wiele czynników, w wyglądzie kobiet, które niweczy ich starania i nawet najlepsza fryzura czy kostium nie będą w stanie temu zapobiec. Chodzi tutaj między innymi o żylaki, które dotykają coraz większej ilości ludzi, ze względu na siedzący tryb życia, brak aktywności fizycznej oraz niezdrową dietę. 

Zacznijmy od krótkiego wstępu – czym są żylaki?

Żylaki są workowatymi poszerzeniami żył, które powstają przez zaburzenie odpływu krwi w kończynach, najczęściej w nogach. Krew zaczyna zalegać w żyłach powierzchownych i stają się one coraz bardziej widoczne gołym okiem (poszerzają się), z reguły dotykają kobiet, które skończyły 40 rok życia. W głowie rodzi się więc pytanie „co dobrego na zylaki?”

Istnieje wiele sposobów, które pomogą w walce z tą przykrą dolegliwością, a jeszcze częściej stosuje się kilka metod równocześnie, jak na przykład tabletki doustne, maści oraz kremy. Dobre tabletki na żylaki zawierać będą następujące składniki:

  • diosmina,
  • dobesylan wapnia,
  • hesperydyna,
  • escyna,
  • zioła.

Co na żylaki na nogach poza tabletkami?

Warto zaopatrzyć się w maści lub krem. Szczególnie przydatnym składnikiem okazuje się wyciąg z kasztanowca, jak również heparyna, która działa przeciwzakrzepowo. Najlepsze na żylaki okazują się preparaty do zewnętrznego użycia, gdyż nie tylko walczą z chorobą, ale również dają natychmiastowe uczucie ulgi, zmniejszają opuchliznę oraz redukują napięcie.

Zapytani internauci w odpowiedzi na pytanie „co stosować na żylaki” wskazują kilka maści, między innymi:

  • Varosin Forte Max,
  • Lioton 1000,
  • Venoczar Żel.

Varosin Forte Max składa się wyłącznie z naturalnych składników, czego przeciwieństwem są Lioton 1000 oraz Venoczar Żel, jednak należy wymienić wszystkie te preparaty ze względu na częstotliwość ich wymieniania.

Varosin Forte Max i jego przewaga nad konkurencją

Naturalny skład Varosin Forte Max umożliwia stosowanie go kobietom w ciąży. Tym często dokuczają żylaki, pozostałe maści nie są polecane w stanie błogosławionym. Lioton 1000 oraz Venoczar Żel nie są tak wydajne jak Varosin Forte Max. Rodzi się więc pytanie co najlepsze na zylaki? Konfrontację tę zdecydowanie wygrywa Varosin Forte Max. Działa najskuteczniej, przede wszystkim likwidując wszystkie objawy żylaków. Dzięki temu, że wnika głęboko w strukturę nóg, uelastycznia ściany żył, a co najważniejsze zawiera tylko naturalne składniki, dzięki czemu nie występują żadne skutki uboczne.

Pierwsze efekty działania Varosin Forte Max zauważalne są już po paru tygodniach, dodatkowo jedno opakowania wystarcza na wykonanie całej kuracji. Preparat ten dostępny jest w dobrej cenie, jest więc przystępny na każdą kieszeń. Lek ten może być również stosowany profilaktycznie, u osób, które problemów z żylakami jeszcze nie mają. Natomiast preferują zapobiegać, a nie leczyć skutki.

W wyborze dobrego leku na żylaki zazwyczaj warto sugerować się opinią innych. I tak właśnie Lioton 1000 nie przyniósł większości pytanych ulgi.

Jest on tanim lekiem, ale cóż nam da cena, jeśli nie zauważa się poprawy, pieniądze zostały więc wyrzucone w błoto. Ponadto Lioton 1000 nie jest wytwarzany z naturalnych składników, zawiera jedynie ekstrakt z pomarańczy. Kolejny lek, który wzięliśmy pod lupę to Venoczar Żel również nie zwalił ankietowanych z nóg. Żel ten jest droższy od Liotonu 1000, więc spodziewamy się lepszych rezultatów. Niestety ulga była krótkotrwała, a fakt, iż stosowany może on być tylko raz dziennie nie przyniósł oczekiwanych rezultatów.

Czy istnieje coś jeszcze wartego uwagi?

W walce z żylakami popularne są również okłady ziołowe, a najskuteczniejsze składniki to: liść oczaru, koszyczek arniki oraz już wcześniej wspominany wyciąg z kasztanowca. Okłady te można przygotować samodzielnie w domu, jednak muszą być wspomagane tabletkami lub żelami czy kremami.

Źródła:
  1. Bergan J.J., Pascarella L., Anatomia, fizjologia i patofizjologia żył, W: Dover J. S. (red.), Leczenie chorób żył kończyn dolnych, tłum. R. Bartkowiak, Wydawnictwo Elsevier Urban & Partner, Wrocław, 2006, s. 1.
  2. R.E. Zieler: Obrazowanie dopplerowskie w chorobach naczyń, Wydawnictwo Medipage, Warszawa 2013, ISBN: 978-83-61104-76-6

Dodaj komentarz